Żabi kraj- ptasi raj.
Rejwach, hałas, zamieszanie, fruwanie, lądowanie......
Posileni owsianką z dodatkami ( siemię lniane, chia, quinoa, orzechy włoskie, pestki dyni, nasiona słonecznika, tarte jabłko, cynamon, brązowy cukier i banan), wyruszamy na wycieczkę.
Najpierw jest Dolina Świętego Wendelina, a tam Kaplica i źródełko. To jest magiczne miejsce, poprzecinane wąwozami, las jest taki inny, niespotykanie "czysty". Wygląda jakby ktoś wymiótł wszystkie małe krzaczki i roślinki, a zostawił tylko piękne, wysmukłe buki.
Byliśmy w tym miejscu już kilka razy, na wiosnę ptaki mościły sobie gniazdka, latem było dostojnie i tak jakoś cicho w "ptaszkowie", a wczesną jesienią towarzystwo szykowało się do odlotu.
Przez Dolinę Świętego Wendelina płynie strumyk. Jest tam też spora polanka i to właśnie tu dochodzi wiosną pochód około 300 strachów polnych. Potem jest festyn, jedzenie, picie, tańce i wybory najpiękniejszego stracha na wróble. W tym miejscu najlepiej smakują kanapki popijane wodą ze źródełka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz