" Dzikie łabędzie: Trzy córy Chin" - Jung Chang
Dlaczego ja tej książki nie przeczytałam jak mieszkałam w Kaliforni i pracowałam na Union Square w San Francisco, zaledwie kilka kroków od China Town. Szkoda. Ocierałam się o ludzi którzy mają taką trudną i niezwykłą historię i nie rozumiałam dlaczego są tacy przebojowi, dlaczego tak bardzo od siebie i swoich dzieci wymagają. Teraz już wiem. Saga rodziny Chang, pokazująca ich życie przez ostatnie 80 lat otworzyła mi oczy i totalnie mną wstrząsneła.
Jest to opowieść autobiograficzna, opowiedziana przez córkę w oparciu o życie matki, babki ijej własne, historia pokazująca losy kraju poprzez pryzmat trzech odważnych kobiet. Widzimy wojnę, stare chińskie zwyczaje i tradycje, potem totalitaryzm, tortury, osobiste tragedie, głód, zakłamanie, zastarszenie całego społeczeństwa, zmiany ustroju i idące za tym represje aparatu władzy. Od schyłku Cesarstwa Chińskiego z piękną kulturą i szkolnictwem na wysokim poziomie, poprzez japońską okupację, przez wyniszczające rządy Mao, straszliwą w skutkach "rewolucję kulturalną" polegającą na indoktrynizowaniu, zastraszaniu i nienawiści, aż do masakry studentów na placu Tienanment.
Poruszająca, pouczająca, głęboka, bardzo osobista i prawdziwa saga w połaczeniu z faktami historycznymi. Ta książka pomaga zrozumieć mentalność Chin, pokazuje od wewnątrz jak powstawało dzisiejsze państwo.
Książka jest przetłumaczona na kilkanaście języków i doczekała się wielu nagród i milionowych nakładów. Autorka była członkiem Czerwonej Gwardii, pracowała na roli, była pomocnicą lekarza, pracowała w fabryce jako elektryk, a także w hucie jako odlewnik. Jest pierwszą Chnką która uzyskała stopień doktorski z lingwistyki na brytyjskiej uczelni. Obecnie mieszka w Londynie i pisze biografię byłego przywódcy, bezwzględnego tyrana, Mao Zedonga.
POLECAM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz