Odwiedziliśmy Pałac Habsburgów w Żywcu, zaledwie 20 km od Bielska Białej.
Historia zamku sięga XV wieku, obecny powstał na gruzach średniowiecznego zamku, który spłonął. Pałac należał kolejno do Komorowskich, Wielopolskich, a od początków XIX wieku do Habsburgów.
Upodobali sobie i ukochali to miejsce, założyli w 1856 roku słynny browar, dbali o miasto i ludzi.
Mnie osobiście najbardziej zainteresowała historia ostatnich żywieckich Habsburgów: Karola Olbrachta z pochodzenia Austriaka i Alicji Habsburg z pochodzenia Szwedki, którzy z wyboru zostali Polakami, na polskich patriotów wychowali też swoje dzieci. Arcyksiążęca rodzina pozostała wierna temu wyborowi również w trudnym czasie II wojny światowej, wbrew niemieckim nakazom i groźbom. Zapłacili za to wysoką cenę, pozbawiono ich majątku, były wysiedlenia, ubóstwo i więzienia. Z jednej strony byli w tamtym czasie Polacy podpisujący "Volks" listę dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa i lepszych warunków życia i byli Austriacy czujący się Polakami, dający dowód lojalności, patriotyzmu i ponoszący konsekwencje tego wyboru.
Polecam książki:
" Habsburgowie żywieccy i ich siedziba w Żywcu" wydana przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Żywieckiej, a także "Księżna - Wspomnienia o polskich Habsburgach" - wywiad z Marią Krystyną Habsburg, która ostatnie lata swojego życia spędziła w Pałacu Żywcu. Mieszkańcy bardzo ciepło ją wspominają, my też widywaliśmy tą uroczą starszą panią na festynach i różnych lokalnych uroczystościach. W oknie jej pokoju zawsze są kwiatki i świeczka, tu się Krystynę Habsburg traktowało jak kogoś bardzo bliskiego.
Widok z Góry Żar wprawia w zachwyt o każdej porze roku.
Wycieczka do Muzeum Zofii Kossak Szczuckiej-Szatkowskiej na wszystkich robi wrażenie.
Zamek w Grodźcu Śląskim, jego położenie, stary kościół, zabudowania dworskie..to też się wszystkim podoba.
POŻEGNANIE, oby nie na długo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz